Biegł ulicą
nawet nie oglądając się za siebie. Bał się. Tak strasznie się
bał. Skręcił w jakąś ciemną uliczkę. Po chwili niestety
okazało się, że to był błąd. To była ślepa uliczka.
Spanikowany szukał miejsca, w którym mógłby się schować.
Znalazł. Wlazł szybko do wielkiego kontenera na śmieci. Po jakimś
czasie usłyszał kroki i krzyki. Zbliżały się. W tym momencie
modlił się o to, aby go nie znaleźli. W końcu osobnicy oddalili
się, a on odetchnął z ulgą. Chłopak, o którym była mowa,
nazywał się Lee Taemin i był zwykłym nastolatkiem. Uczył się w
pobliskim liceum, a osoby, które go goniły to jego szkolni
prześladowcy. Był miły, pogodny, cichy i zamknięty w sobie.
Pytacie więc skąd prześladowcy? A no stąd, iż Taemin był gejem i
nie krył tego. Miał delikatne rysy twarzy, długie karmelowe włosy
i ogólny wygląd dziewczyny. Wszyscy się domyślali, że był on
"inny". Nie miał przyjaciół. Ludzie albo go mijali
obojętnie, albo przezywali. Dziś na swoje nieszczęście postanowił
zostać dłużej w szkole i potańczyć. Kiedy wracał było już
ciemno i wtedy właśnie spotkał "kolegów" ze szkoły.
Nienawidził siebie za to, że woli chłopców. Ale to było
silniejsze od niego. W końcu udało mu się wygrzebać ze śmietnika
i ruszyć w stronę domu. Po około 30 minutach znalazł się w swoim mieszkaniu.
Mieszkał sam. Jego rodzice zginęli w wypadku, a rodzeństwa nie
miał. Skierował się do łazienki. Ściągnął z siebie brudne
ciuchy i wszedł pod prysznic. Kiedy już się odświeżył poszedł
do swojego pokoju po czym postanowił pójść spać. Spojrzał
jeszcze tylko na zdjęcie rodziców stojące na szafce obok łóżka.
Uśmiechnął się smutno. Położył się do łóżka i w końcu
odpłynął w objęcia Morfeusza.
Faktycznie krótki, ale za to po mistrzowsku napisany =)
OdpowiedzUsuńTaemina goniły jakieś dekle! Dobrze, że go nie dopadli. Biedny Lee :( Bedzie lepiej!
Czekam na 1 rozdział na rozwinięcie fabuły :D Dużo weny!
~Hira
Nominowałam cię do "The Versatile Blogger" http://beststory.blog4u.pl/komentarze-690312-the-versatile-blogger.html
OdpowiedzUsuń